Firmy biznes premium w sieci Plastech.pl

backgound

Zużycie energii wtryskarki


Jednym z podstawowych problemów, z jakimi zmagają się przetwórcy tworzyw, jest zużycie energii przez wtryskarki. Zależy ono oczywiście od wielu czynników, m.in. siły zwarcia i wieku maszyny. Dla wtryskarek starszego typu (powyżej 5 lat) przyjmuje się, że przy uwzględnieniu średniej siły zwarcia (wyliczonej jako średnia wszystkich pracujących maszyn) wynoszącej 6,5 tys. kN moc wynosi ok. 45 kW. Czy to dużo?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, warto sięgnąć do szacunkowych danych dotyczących zapotrzebowania na prąd ze strony niemieckich firm tworzywowych. Choć wyliczenia dotyczą starszych, bardziej energochłonnych maszyn, to pozwalają zorientować się w rozmiarze zużycia prądu przez przetwórców. Szacunkowe dane wskazują, iż w Niemczech pracuje obecnie 50 tys. maszyn o sile zwarcia w zakresie od 2 tys. do 54 tys. kN, które są starsze niż pięć lat i rocznie działają przez ok. 5,5 tys. godzin. Jeśli przyjmie się średnią siłę zwarcia na poziomie 6,5 tys. kN i moc 45 kW, to okazuje się, że roczne zużycie prądu wyniesie 12,5 tys. GWh mocy przyłączonej 2250 MW. Te liczby robią wrażenie, tym bardziej, jeśli przeliczy się je na pieniądze – średniej wielkości wytwórnia zapłaci za prąd rocznie nawet kilkaset tysięcy euro. Czy można w jakiś sposób zredukować te koszty?

Oczywiście, jednym z rozwiązań jest zakup nowoczesnego, coraz bardziej energooszczędnego sprzętu. Producenci maszyn od kilku lat prześcigają się w zapewnieniach o efektywności produkcji i rzeczywiście, nowe maszyny mają coraz lepsze parametry zużycia energii. Ale przetwórcy posiadający starszy park maszynowy także nie są bezsilni w tej sytuacji – na rynku pojawiają się technologie umożliwiające optymalizację pracy starszych wtryskarek pod kątem zużycia energii. Dla przykładu – technologia EtaControl firmy Oni umożliwia zaoszczędzenie prądu na poziomie od 20 do 53 proc., co w przypadku zakładu posiadającego 11 wtryskarek o siłach zwarcia od 3,5 tys. kN do 36 tys. kN pracujących powyżej 6 tys. godzin rocznie mogłoby oznaczać oszczędność ponad 200 tys. euro w skali roku.